Obsesja

Więc już nie jest takim zapalonym homofobem.Ale jak to mawiają jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Ale wielu ludzi BBM połączył,odmienił,zachwycił,ale tez i poróżnił.I na tym polega właśnie ta sztuka..BBM jest klasyką w tej sztuce!

no, dobrze że wreszcie powstał mądry film, pierwszy tak odważny film mówiący o homkach Smile

ej co dokładnie znaczy nazwa BBM? dosłownie : góry złamanego powrotu?

fakir napisał:

no, dobrze że wreszcie powstał mądry film, pierwszy tak odważny film mówiący o homkach Smile

ej co dokładnie znaczy nazwa BBM? dosłownie : góry złamanego powrotu?

Back to też plecy więc w moim wolnym tlumaczeniu było by to Góra Złamananego Karku.A tak w ogóle to witam Fakira i dobrze też w końcu wiedzieć ,że z tym Ktosiem to Hortonowi się wcale nie przesłyszało! Laughing

I jego też witam

leroy brown napisał:

Back to też plecy więc w moim wolnym tlumaczeniu było by to Góra Złamananego Karku

ciekawa interpretacja xD

fakir napisał:

leroy brown napisał:

Back to też plecy więc w moim wolnym tlumaczeniu było by to Góra Złamananego Karku

ciekawa interpretacja xD

A ja zachodziłam w głowę jakie jest dosłowne tłumaczenie..

wiecie, myslę że nazwa tych gór nie jest przypadkowa. moje tłumaczenie, czyli no nie analizując logicznego sensu, zlamany powrót, z pewnością odnosi się do ciągłych przyjazdów chłopaków w te góry, a złamane dlatego, że właściwie te powroty nie dały nic oprócz cyklicznych spotkań. jej jak oni musieli cierpieć, widząc się dwa razy w roku! to straszne...

fakir napisał:

wiecie, myslę że nazwa tych gór nie jest przypadkowa. moje tłumaczenie, czyli no nie analizując logicznego sensu, zlamany powrót, z pewnością odnosi się do ciągłych przyjazdów chłopaków w te góry, a złamane dlatego, że właściwie te powroty nie dały nic oprócz cyklicznych spotkań. jej jak oni musieli cierpieć, widząc się dwa razy w roku! to straszne...

Twoja inerpretacja też jest ciekawa.Nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki,czyz nie?Czy jakiś film zmusił cię kiedyś do tylu przemysleń?

no pewnie! może nie aż do takich głębokich, żeby zapisywac się na forum Smile

, ale miałem już kiedyś 2 letnią obsesję na punkcie Władcy Pierścieni, ale bywały też inne Amelia, Marzyciel, Labirynt Fauna, Porozmawiaj z nią czy o podobnej tematyce Prawo pożądania.

Każdy film,( oczywiście nie taki beznadziejny typu Zakochana Jedynka Very Happy

), staram się jakoś przemyśleś, w sumie po to są Smile

Dokładnie..ale niektóre to..nazwijmy najprościej po obejrzeniu nie pamięta się co to było..

Jest wiele filmów ,które utkwią na stałe w naszych głowach i obsesyjnie do nich powracamy w myslach,szukając wszystkiego co zbliżone do tematu.Ale BBM..nie było nigdy przedtem i teraz żadnego innego,który tak pochłonąłby bez reszty.

namiastki..

A oglądałeś Pokutę albo Pamiętnik...albo..ech to do działu filmowego..

i takie powinny być filmy - powinny móc Cię pochłaniac Smile

nie oglądałem żadnego z tych dwóch, ale skoro mi polecasz to je zobaczę Smile

Koniecznie!A zacznij od Pokuty..Pamiętnik to romans ale bardzo klimatyczny i nie "bzdetny" jak wiele innych.
Poza tym do działu filmowego proszę..tam jest wiele godnych uwagi pozycji filmowych.

fakir napisał:

wiecie, myslę że nazwa tych gór nie jest przypadkowa

Kto wie, może... Ale czy "złamany kark" nie pasuje? Czy nie tak właśnie potoczyła się znajomość i życie obu bohaterów? Choć w każdej fazie można się dopatrzyć trochę innego znaczenia - na początku pogoń za niezrozumiałym uczuciem, może bardziej za pożądaniem ("nie dbając o własne bezpieczeństwo, nie troszcząc się, co będzie potem = na złamanie karku), potem spotkania też dość "karkołomne", wreszcie śmierć Jacka i psychiczne unicestwienie Ennisa. Oba życia złamane, prawda?

Tak,oba.Z miłości.Z pożądania.Z chęci bycia razem i walki jaką stoczył Ennis.
Ale czyż życie własnie tak się nie układa?za chwilę szczęścia chwil dwie smutku?

jedyne co pozostaje...cieszyć się że przeżyli coś co było miłością ich życia... Smile

"a love that will never grow old"

Go to sleep, may your sweet dreams come true
Just lay back in my arms for one more night
I've this crazy old notion that calls me sometimes
Saying this one's the love of our lives.

Cause I know a love that will never grow old
And I know a love that will never grow old.

When you wake up the world may have changed
But trust in me, I'll never falter or fail
Just the smile in your eyes, it can light up the night,
And your laughter's like wind in my sails.

Lean on me, let our hearts beat in time,
Feel strength from the hands that have held you so long.
Who cares where we go on this rutted old road
In a world that may say that we're wrong.

"Miłość (jak) ta nigdy nie przeminie"

Idź już spać, niech Twoje słodkie sny staną się rzeczywistością
Schroń się w mych ramionach jeszcze w kolejną noc
Mam to dziwne, stare przeczucie, które woła mnie czasami
Mówiąc, to coś jest miłością naszego życia

Bo wiem, miłość (jak) ta nigdy nie przeminie
I wiem, miłość (jak) ta nigdy nie przeminie

Gdy się obudzisz, świat może być już inny
Ale zaufaj mi, nigdy się nie zachwieję ani nie zawiodę
Uśmiech w Twoich oczach rozświetli mrok nocy
A Twój śmiech jest jak wiatr w moich żaglach

Bo wiem, miłość (jak) ta nigdy nie przeminie
I wiem, miłość (jak) ta nigdy nie przeminie

Znajdź we mnie oparcie, pozwól naszym sercom bić zgodnie
Poczuj siłę rąk, które trzymały cię tak długo
Kto się martwi tym, dokąd zmierzamy po tej pełnej wybojów, starej drodze
W świecie, który może powiedzieć, że się mylimy (że jesteśmy nie w porządku)

****witam wszystkich****

fakir napisał:

okazało sie że to najpiękniejeszy film o miłości jaki widziałem w życiu! Jest miesamowicie wzruszający i piękny, kilka razy prawie się rozpłakałem Very Happy

. Cały czas jestem pod wrezęniem Tajeminicy, ciągle o niej myślę, dlatego postanowiłem się tu zalogować i pogadać z innymi maniakami Smile

.
Od obejrzenia tego filmu jedyne o czym marzę to taka miłość, tak piękna, prawdziwa i tak niezwykła Smile

Ach....Lubię czytać takie posty! Za każdym razem, kiedy pojawiają się Nowe Osoby coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jednak nie tylko na mnie tak działa ten film, nie tylko na te osoby, które widziały go w kinie. Siła tego obrazu jest zniewalająca.

Dyskusja o tłumaczeniu tytułu była wielce inspirująca. W sumie to nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Traktowałam słowo Brokeback jak nazwę własną. Dzięki za nowe spojrzenie!