FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Różności Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
blue
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 12:19, 23 Lis 2007 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]
No i znów ten Fakt...czy nie ma lepszej ,rzetelniejszej gazety dla takich informacji? Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
blue
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 12:21, 23 Lis 2007 Powrót do góry

Ale informacja i tak super.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jerry




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 12:48, 23 Lis 2007 Powrót do góry

blue napisał:
Ale informacja i tak super.

Hm... Są wątki pozytywne, ale... Nie takie to wszystko proste i oczywiste. Poza tym, czytałaś komentarze?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
blue
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 12:58, 23 Lis 2007 Powrót do góry

jerry napisał:
blue napisał:
Ale informacja i tak super.

Hm... Są wątki pozytywne, ale... Nie takie to wszystko proste i oczywiste. Poza tym, czytałaś komentarze?



Niektórych komentatorów to bym... Kwasny ale cóż...trzeba dawać przykład i być lepszym niż oni sami.Ale czytając niektóre..aż mnie szlag trafia jaki ten naród nieoświecony i ociemniały!

to prawda,że coming out nie jest prosty i nie zawsze nawet możliwy.Często dla świętego spokoju nie można wyjść z ukrycia,bo nie można liczyc na zrozumienie bliskich i otoczenia.Życie samo układa nam scenariusze i nie zawsze takie jakie chcielibyśmy mieć...
Powinien być w szkołach przedmiot o nauce tolerancji....tylko pewnie trzeba byłoby połowe nauczycieli wymienic... Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jerry




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 14:23, 23 Lis 2007 Powrót do góry

blue napisał:
to prawda,że coming out nie jest prosty i nie zawsze nawet możliwy.

Tak sobie myślę, że jest dla tych "lepszych" homo. Im więcej można "wybaczyć", zresztą są dość dobrze "ustawieni" w swoim świecie, znają swoją wartość...

blue napisał:
Powinien być w szkołach przedmiot o nauce tolerancji....tylko pewnie trzeba byłoby połowe nauczycieli wymienic... Confused

Nauczycieli, uczniów, rodziców, urzędników podejmujących decyzje, ... Czy połowę? Pewnie zależy, w której z wymienionych grup: raz więcej, raz mniej...
Jak widzisz, mam bardzo "optymistyczną" wizję otaczającego świata...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
leroy brown




Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 1530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 16:37, 23 Lis 2007 Powrót do góry

Jerry czekam na reakcje na expose!Bosh 3 godziny!Mały Fidel nam się narodził!Koncert Życzeń wprost cudnie brzmiący ale z jedną fałszywą nutą (czego prawdę mówiąc się spodziewałem) przy obietnicy że rząd nie podpisze Karty Praw Podstawowych UE.Na razie najlepiej dziś gada Olejniczak.Szok


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jerry




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 16:59, 23 Lis 2007 Powrót do góry

leroy brown napisał:
Jerry czekam na reakcje na expose!

O Karcie (a raczej jej braku) pisałem na poprzedniej stronie; zapowiedź odstąpienia od jej podpisania stępiła nieco moją życzliwość dla nowego premiera...
Trzy godziny i pięć minut - dojechałbym pociągiem do Poznania albo Krakowa i jeszcze zdążył przejechać spory kawałek tramwajem, zwiedzając miasto... Na podróż takie opowiadanie świetnie się nadaje - wizja świetlanej przyszłości, filozofia bijąca optymizmem po oczach... No ale ja dziwak jestem: nie lubię piłki nożnej, więc nie ujęły mnie boiska ze sztuczną murawą w każdej gminie; zawód lekarski porzuciłem, więc podwyżki nie dla mnie; nauczycielem też już nie będę... Domu sobie sam nie wybuduję... Za to mamy być jak najszybciej gotowi na przyjęcie euro - to mnie już pewnie finansowo dobije... Zatem na osłodę miała być ta wspaniała Karta, ale że od słodyczy zęby się psują, to nie można obywatelom za dużo dawać...

Szczerze życzę premierowi sukcesów, trzeba dać mu szansę. Dlatego na razie tylko żółto-czerwona kartka za expose.

Chlebowski strasznie kadził, aż wyłączyłem dźwięk w tv. Kaczyński... no cóż, wiadomo było, co powie. Olejniczak rzeczywiście był najlepszy. O Kalinowskim się nie wypowiem, bo w czasie jego przemówienia pisałem ten post.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
piotrek




Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 17:11, 23 Lis 2007 Powrót do góry

nie wiem, czy tolerancji można nauczyć się w szkole, właściwie to nie wiem, czy toleracji wogóle można się nauczyć.... jeśli się nie wzrasta w atmosferze tolerancji od pierwszych chwil życia, jeśli się nie "wypiło tego z mlekiem matki"....
chyba więc dom i rodzina są tu najważniejsze i wzorce zachowań stamtąd wyniesione;
oczywiście póżniej (np w szkole, na podwórku itd) tolerancję się "ćwiczy" i ona ostatecznie się kształtuje (albo jej brak, i to chyba nawet częściej, bo społeczności podwórkowo-klasowe bywają okrutne.... tym większa więc rola rodziny)

powiem tyle, że starałem się "od zawsze" wpoić mojemu dziecku zasady tolerancji, wrażliwości na krzywdę, szacunku do drugiego człowieka i jego poglądów i inne takie, a teraz włosy stają mi dęba jak słyszę niektóre jego odzywki wśród rówieśników... (zdarza się to jednak bardzo rzadko i wyrażnie działa wtedy "psychologia tłumu", więc mam nadzieję, MAM NADZIEJĘ!!!!, że to tylko popisy...

A w przypadku tzw. "oświeconych społeczeństw tolerancyjnych" , np niektórych zachodnioeuropejskich (bo już nie amerykańskiego), to pracowały na ten postęp pokolenia.....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
leroy brown




Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 1530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 17:37, 23 Lis 2007 Powrót do góry

jerry napisał:
leroy brown napisał:
Jerry czekam na reakcje na expose!

O Karcie (a raczej jej braku) pisałem na poprzedniej stronie; zapowiedź odstąpienia od jej podpisania stępiła nieco moją życzliwość dla nowego premiera...
Trzy godziny i pięć minut - dojechałbym pociągiem do Poznania albo Krakowa i jeszcze zdążył przejechać spory kawałek tramwajem, zwiedzając miasto... Na podróż takie opowiadanie świetnie się nadaje - wizja świetlanej przyszłości, filozofia bijąca optymizmem po oczach... No ale ja dziwak jestem: nie lubię piłki nożnej, więc nie ujęły mnie boiska ze sztuczną murawą w każdej gminie; zawód lekarski porzuciłem, więc podwyżki nie dla mnie; nauczycielem też już nie będę... Domu sobie sam nie wybuduję... Za to mamy być jak najszybciej gotowi na przyjęcie euro - to mnie już pewnie finansowo dobije... Zatem na osłodę miała być ta wspaniała Karta, ale że od słodyczy zęby się psują, to nie można obywatelom za dużo dawać...

Szczerze życzę premierowi sukcesów, trzeba dać mu szansę. Dlatego na razie tylko żółto-czerwona kartka za expose.

Chlebowski strasznie kadził, aż wyłączyłem dźwięk w tv. Kaczyński... no cóż, wiadomo było, co powie. Olejniczak rzeczywiście był najlepszy. O Kalinowskim się nie wypowiem, bo w czasie jego przemówienia pisałem ten post.
Ja jak zwykle najpierw piszę a później się dowiaduję,że Jerry oczywiście był szybszy. Ja parsknąłem śmiechem jak usłyszałem o tych boiskach.Najpierw to niech powstaną nowe albo choć zostaną te boiska przy osiedlach co jeszcze się oparły parkingom i innym takim owocom galopujacej cywilizacji.Nie mówię już o basenach,salach gimnastycznych a nie W-Fie na korytarzach niestety wciąż mającym miejsce w wielu polskich szkołach.Ech pomarzyć Sad U mnie premier(obecny) ma jeszcze kredyt zaufania tylko boję się jak go straci to nikt przy urnie już mnie nie zobaczy.Dziś pokazał nam wielką różową kartkę ,ja mu na razie daję pomarańczową Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
blue
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 20:35, 23 Lis 2007 Powrót do góry

Cytat:
Tak sobie myślę, że jest dla tych "lepszych" homo. Im więcej można "wybaczyć", zresztą są dość dobrze "ustawieni" w swoim świecie, znają swoją wartość...

Pewnie masz racje ale poniekąd..bo jak mawiacie często kropla drąży skałę..ale nie jest nic w życiu takie proste i oczywiste.Jakaś tam publiczna pozycja w społeczeństwie jest na pewno siłą napedową-powiem i nic sie nie stanie-bedę przez jakis czas na topie-i w sumie tyle.Ale kiedy popatrzy sie na swoich znajomych,rodzinę,okolice,w której sie mieszka..to wyjście z cienia jest niemozliwe.Zjedliby żywcem.
[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jerry




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 20:57, 23 Lis 2007 Powrót do góry

blue napisał:
Jakaś tam publiczna pozycja w społeczeństwie jest na pewno siłą napedową-powiem i nic sie nie stanie-bedę przez jakis czas na topie-i w sumie tyle.Ale kiedy popatrzy sie na swoich znajomych,rodzinę,okolice,w której sie mieszka..to wyjście z cienia jest niemozliwe.Zjedliby żywcem.

Nie chodziło mi o pozycję społeczną w sensie takim, że ktoś jest powszechnie znany; w każdym razie nie tylko o to.

Co do środowiska rodzinnego - tu może dziać się różnie, ale inaczej wygląda sprawa, gdy jest się "skazanym" na to środowisko lub inne, ale podobnie zamknięte, małe, konserwatywne, a inaczej, gdy ma się oprócz niego swoje własne, akceptujące.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
blue
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 20:58, 23 Lis 2007 Powrót do góry

piotrek napisał:
nie wiem, czy tolerancji można nauczyć się w szkole, właściwie to nie wiem, czy toleracji wogóle można się nauczyć.... jeśli się nie wzrasta w atmosferze tolerancji od pierwszych chwil życia, jeśli się nie "wypiło tego z mlekiem matki"....
chyba więc dom i rodzina są tu najważniejsze i wzorce zachowań stamtąd wyniesione;


Stoję przed tym samym wyzwaniem.Bo to naprawdę nie lada wyzwanie nauczyć swoje latorośle tolerancji...w dobie "psychologii tłumu".

Ale czym skorupka za młodu.....więc tylko w naszych rękach,słowach,czynach przyszłość oświeconego społeczeństwa tolerancyjnego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
blue
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 21:09, 23 Lis 2007 Powrót do góry

jerry napisał:
blue napisał:
Jakaś tam publiczna pozycja w społeczeństwie jest na pewno siłą napedową-powiem i nic sie nie stanie-bedę przez jakis czas na topie-i w sumie tyle.Ale kiedy popatrzy sie na swoich znajomych,rodzinę,okolice,w której sie mieszka..to wyjście z cienia jest niemozliwe.Zjedliby żywcem.

Nie chodziło mi o pozycję społeczną w sensie takim, że ktoś jest powszechnie znany; w każdym razie nie tylko o to.

Co do środowiska rodzinnego - tu może dziać się różnie, ale inaczej wygląda sprawa, gdy jest się "skazanym" na to środowisko lub inne, ale podobnie zamknięte, małe, konserwatywne, a inaczej, gdy ma się oprócz niego swoje własne, akceptujące.



Tak,to wtedy jest na pewno o niebo lepiej!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jarek




Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:38, 23 Lis 2007 Powrót do góry

Piotrek napisał:
nie wiem, czy tolerancji można nauczyć się w szkole, właściwie to nie wiem, czy toleracji wogóle można się nauczyć.... jeśli się nie wzrasta w atmosferze tolerancji od pierwszych chwil życia, jeśli się nie "wypiło tego z mlekiem matki"....


A moi rodzice są mało tolerancyjni i nigdy mnie tolerancji nie uczyli, nawet nie słyszałem o takim słowie od nich. Jednakże będąc dzieckiem nie zauważyłem u nich wyraźnych przejawów nietolerancji, chociaż jak się dobrze zastanowićThink Z drugiej strony temat homoseksualizmu w naszym domu nie istniał wcale. Używali natomiast określeń typu: żydzisko, czarnuch lub innych podobnych. Z wiekiem im się pogorszyło, świat stał się dla nich bardziej złożony.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jarek dnia Pią 22:30, 23 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
blue
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 21:46, 23 Lis 2007 Powrót do góry

No i własnie to jest to...stare,krajowe określenia.
A skąd te naleciałości?nie trudno odpowiedzieć..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin