Krótki film o (innej) miłości

jako, że wszyscy już ten film oglądali, postanowiłam i ja to zrobić.
trudno mi na temat ujęty w filmie cokolwiek powiedzieć... o sprawach kazirodctwa zawsze jest cicho, jest ono dosyć "niepopularne", albo znów dowiadujemy się o ojcu, który miał ze swóją córką 6 czy 7 dzieci... tutaj nie było żadnego molestowania, ich związek był przedstawiony bardzo sugestywnie, tylko... no właśnie. na niektóre tematy mam swoje własne zdanie, jeśli chodzi o kazirodctwo, to jakoś zawsze wydawało mi się ono czymś złym, niemoralnym. z drugiej strony, kilkaset lat temu coś, co uważało się za nieodpowiednie, jest teraz normą. trudno mi się na ten temat wypowiedzieć, mam w głowie chaos.

z bardziej "przyziemnych" rzeczy, to gra aktorska była bardzo dobra, muzyka też wspaniała.

tez wlasnie ogladnalem ten film i stwierdzam ze znow mam dola... moze nie jest az tak zle, ale to kolejne przedstawienie milości nad która trzeba sie powaznie zastanowic. Jednak każda miłość jest piękna( ta w bbm i w tym tu) i nalezy ja dbac i rozwijac. Ciesze sie jednak ze nadal sa ludzie na tym swiecie ktorzy chca ukazania piekna milosic zwiazkow, także tych innych...
Ogromnie ciesze sie, ze trafilem na to forum, ktre tworza tacy ludzie(wy xD) ktorzy potrafia docenic milosc i szczescie homoseksualistow

i jeszcze jedno: muzyka nawet przyzwoita, malo! bardzo przyzwoita xD

dave_bbm napisał:

tez wlasnie ogladnalem ten film i stwierdzam ze znow mam dola...

Czyli jesteśmy trochę podobni, dave_bbm, bo ja również mam dołki (delikatnie mówiąc) po takich filmach.

moze nawet jestesmy wiecej niz troche podobni jerry skoro trafilismy na to forum, ale fakt-takie filmy ujmują

dave_bbm napisał:

moze nawet jestesmy wiecej niz troche podobni jerry skoro trafilismy na to forum

Może...

dave_bbm, cieszę się, że piszesz o różnych związkach, lecz jednej - miłości...

Miłość jest jednym z najbardziej uniwersalnych słów - symboli - uczuć, cenionych i opiewanych od zarania ludzkości. Jest (była i mam nadzieję, że będzie) gloryfikowana i wynoszona na piedestały. Jeśli by tylko zaakceptować ten drobny fakt, że TO SAMO uczucie może łączyć ludzi niezależnie od tego gdzie i kiedy żyją, jakiej są rasy, wyznania, płci, rozmaitych preferencji itp. itp., to czyż nie łatwiejszy byłby los tych "innych" związków? Niezręcznie byloby przecież (np.) Felkowi* zbluzgać i skopać (np.) Karola* i (np.) Tomka* za to, że trzymają się na spacerze za ręce, gdyby miał poczucie tego, że jeden czuje do drugiego dokładnie to samo, co on, Felek - do swojej dziewczyny, (np.) Zosi*.

Trzeba tego wcześniej tylko (np.) Felka nauczyć. Powiedzieć mu, jak niewiele różni go od Karola czy Tomka. Nie dzieli, lecz różni, bez wartościowania. To rola rodziców, szkoły, wreszcie religii, mającej przecież aspiracje do kształtowania postaw moralnych niemalże "od kołyski".

Czy to zbyt wielkie wymagania?

*ew. zbieżność imion niezamierzona i całkowicie przypadkowa.

przepraszam za offtop w temacie Film

piotrek napisał:

dave_bbm, cieszę się, że piszesz o różnych związkach, lecz jednej - miłości...

Trzeba tego wcześniej tylko (np.) Felka nauczyć. Powiedzieć mu, jak niewiele różni go od Karola czy Tomka. Nie dzieli, lecz różni, bez wartościowania. To rola rodziców, szkoły, wreszcie religii, mającej przecież aspiracje do kształtowania postaw moralnych niemalże "od kołyski".

Czy to zbyt wielkie wymagania?

*ew. zbieżność imion niezamierzona i całkowicie przypadkowa.

przepraszam za offtop w temacie Film

Czyli harówa i praca u podstaw...

piotrek napisał:

Jeśli by tylko zaakceptować ten drobny fakt, że TO SAMO uczucie może łączyć ludzi niezależnie od [...]

Właśnie chodzi o to "jeśli". Wiele osób "WIE", że jest tylko jedna "prawdziwa" miłość Confused

Szczerze mówiąc, nie mogę z całą pewnością stwierdzić, że miłość w układzie m-m lub k-k jest identyczna, jak ta "standardowa", bo nie mam skali porównawczej. Nie ma takiego człowieka na ziemi, który mógłby "wypróbować" wszystkie trzy wymienione układy. Jednak, sądząc po zaobserwowanych u siebie "objawach" oraz opisach wielu innych osób, wydaje mi się, że mamy do czynienia ze zjawiskiem niezwykle podobnym (o identyczności nie wspominam, bo nawet miłość w różnych parach hetero jest przecież trochę inna).

to zalezy od ludzi ktorzy tworza zwiazek, jaka jest milosc , ale to w koncu nic nowego. A wiec apeluje: ludize kochajcie sie, milujcie na wszystkie sposoby, i docieniajcie inne milosci, homofoby. Nawet sie zrymowalo

piotrek napisał:

To rola rodziców, szkoły, wreszcie religii, mającej przecież aspiracje do kształtowania postaw moralnych niemalże "od kołyski".

tymczasem dzieje się wręcz odwrotnie i nie zanosi na zmiany...

jerry napisał:

Wiele osób "WIE", że jest tylko jedna "prawdziwa" miłość

..."a inna miłość nie jest prawdziwa, to tylko pożądanie" Confused

Dave_bbm, popieram apel. Smile

dave_bbm napisał:

tez wlasnie ogladnalem ten film i stwierdzam ze znow mam dola... moze nie jest az tak zle, ale to kolejne przedstawienie milości nad która trzeba sie powaznie zastanowic. Jednak każda miłość jest piękna( ta w bbm i w tym tu) i nalezy ja dbac i rozwijac. Ciesze sie jednak ze nadal sa ludzie na tym swiecie ktorzy chca ukazania piekna milosic zwiazkow, także tych innych...
Ogromnie ciesze sie, ze trafilem na to forum, ktre tworza tacy ludzie(wy xD) ktorzy potrafia docenic milosc i szczescie homoseksualistow

i jeszcze jedno: muzyka nawet przyzwoita, malo! bardzo przyzwoita xD

Ba!Przyzwoita do granic..bo już pierwsze brzmienia powodują wirowanie w głowie i brzuchu...

dave_bbm napisał:

to zalezy od ludzi ktorzy tworza zwiazek, jaka jest milosc , ale to w koncu nic nowego. A wiec apeluje: ludize kochajcie sie, milujcie na wszystkie sposoby, i docieniajcie inne milosci, homofoby. Nawet sie zrymowalo

Czy coś Wam to przypomina??? Ciekawe, czy ten film ma jakiś związek z dyskutowanym w temacie, czy to zupełnie niezależny pomysł. Nawet na imdb nic na jego temat nie znalazłam, hm. Premiera w Brazylii - 21 sierpnia.
Jestem tylko ciekawa zakończenia...

http://www.youtube.com/watch?v=gfH_RoY_uwk&feature=channel_page

ala.b napisał:

Czy coś Wam to przypomina???

Oj tak, zdecydowanie przypomina!
Ten basen na początku, no i sam temat filmu....

Też jestem ciekawa zakończenia Wink

Czekamy więc na premierę Wink

ala.b napisał:

Czy coś Wam to przypomina??? Ciekawe, czy ten film ma jakiś związek z dyskutowanym w temacie, czy to zupełnie niezależny pomysł. Nawet na imdb nic na jego temat nie znalazłam, hm. Premiera w Brazylii - 21 sierpnia.
Jestem tylko ciekawa zakończenia...

http://www.youtube.com/watch?v=gfH_RoY_uwk&feature=channel_page

Hmm..ciekawy.ale czy starczyłoby sił na obejrzenie go w całości?
Starcrossed to kwadrans silnych emocji..a tu pełny metraż..