Witajcie!

Wysłany: Śro 21:04, 12 Mar 2008

jerry napisał:

Dark napisał:

jerry napisał:

Dark napisał:

bo zaraz wykituje

Oj, nie! Przecież dopiero do nas dołączyłeś! Very Happy

Dark napisał:

tresc filmu jest prosta jak cholewcia [...] co tu interpretowac?

Jedni nie mają takiej zdolności, a inni tak - demokrację mamy! Wink

Dark do jerry napisał:

bla bla

Ja też Ciebie bardzo szanuję.

Dark do Piotra napisał:

proponuje jeszcze rozwazyc ow problem pod kątem neurofizjologicznym,endykronologicznym itd no i trza jeszcze do Freuda sięgnąc

Jeśli chodzi o tego ostatniego, to ja chętnie oferuję swoją pomoc, bo to moja zawodowa dziedzina. No ale skoro film jest taki prosty... Jak życie, prawda? Banalne i nieskomplikowane,

nie rozsmieszaj mnie ,nie powiedziałem ze film jest prosty albo-co sugerujesz -ze przedstawia banalny problem tylko ze fabuła jest prosta

***
Almo, przepraszam za offtop, ale trudno pozostawić niektóre posty bez komentarza. Siłą swojej administracyjnej wszechmocy możesz przecież przenieść część dyskusji do innego tematu.

PS. Piotrek, nie daj się! Wink

Przecieram oczy, już nawet krople zapuściłem... Czy ja napisałem "nie rozsmieszaj mnie..."? Nie lubię mijać się z prawdą, więc takiego tekstu bym raczej nie zamieścił Wink

Mam prośbę, jeśli coś cytujesz i komentujesz, to zrób to tak, żeby było widać, kto i co napisał. Podpadasz pod paragraf o naruszeniu praw autorskich Wink

W kwestii merytorycznej:

Cytat:

nie powiedziałem ze film jest prosty albo-co sugerujesz -ze przedstawia banalny problem tylko ze fabuła jest prosta

Ja bym powiedział, że akcja jest nieskomplikowana, natomiast co do fabuły mam odmienne zdanie. A jeśli chodzi o moją rzekomą sugestię, iż problem jest banalny, odsyłam do moich licznych postów z początków istnienia Forum, życząc miłej lektury, oczywiście Wink

Aha i jeszcze jedno: wyluzuj trochę, Dark, co? Nikt nie ma monopolu na rację, a szacunek zawsze jest w cenie. "All different, all equal", prawda?

z czym mam wyluzowac?nie naleze do osób ktore bedą komukolwiek słodzic ,nie uwazam aby slodzenie było warunkiem koniecznym do okazywania szacunku
i cos mi sie wydaje ze chyba uprawiasz moralnosc Kalego
Tobie wolno uzywac ironii a mnie nie? bo wtedy to brak szacunku?ciekawa logika

czytaj uwaznie -nie chodziło mi o to ze uwazasz ze film przedstawia banalny problem tylko o to ze sugerujesz ze ja tak mysle

napisz mi takze w ktorym miejscu uwazam ze mam monopol na racje

Wysłany: Śro 21:33, 12 Mar 2008

Dark napisał:

cos mi sie wydaje ze chyba uprawiasz moralnosc Kalego

Tak jak PiS? No to już gorsza obelga nie mogła mnie spotkać Wink

Dark napisał:

Tobie wolno uzywac ironii a mnie nie? bo wtedy to brak szacunku?ciekawa logika

Nie chodzi o ironię, o ile nie jest napastliwa lub niegrzeczna. Wiele razy na tym Forum ironizowaliśmy i nikomu to nie szkodziło. Nie zauważyłeś, że próbowałeś nieco "zgasić" Piotra i mnie? Cytowałem już w tym temacie Twoje wypowiedzi, które niekoniecznie miały coś wspólnego z savoir-vivrem.

Chcesz powtórki, ok? Choć moim zdaniem to zbyteczne, ale interlokutor - nasz Pan:

1. z cyklu "ja mam rację":

Cytat:

maslo maslane

co tu interpretowac?

ja sie juz w to nie bawie,to nie ma sensu,przypominac to zaczęło typowy internetowy bełkot,

na koniec 2 odniesienia i naprawde zakonczmy na tym

2. dżingle "pełne szacunku":

Cytat:

bo zaraz wykituje

bla bla

nie rozsmieszaj mnie

albo mnie kompletnie nie zrozumiales albo tylko tak udajesz

W razie czego służę synonimami, które ułatwiają komunikację, zamiast ją zaburzać.

Dark napisał:

nie naleze do osób ktore bedą komukolwiek słodzic ,nie uwazam aby slodzenie było warunkiem koniecznym do okazywania szacunku

Nie musisz słodzić. Odróżnijmy słodzenie od dyskusji.

Wysłany: Czw 14:23, 13 Mar 2008

jerry napisał:

Dark napisał:

cos mi sie wydaje ze chyba uprawiasz moralnosc Kalego

Tak jak PiS? No to już gorsza obelga nie mogła mnie spotkać Wink

Dark napisał:

Tobie wolno uzywac ironii a mnie nie? bo wtedy to brak szacunku?ciekawa logika

Nie chodzi o ironię, o ile nie jest napastliwa lub niegrzeczna. Wiele razy na tym Forum ironizowaliśmy i nikomu to nie szkodziło. Nie zauważyłeś, że próbowałeś nieco "zgasić" Piotra i mnie? Cytowałem już w tym temacie Twoje wypowiedzi, które niekoniecznie miały coś wspólnego z savoir-vivrem.

Chcesz powtórki, ok? Choć moim zdaniem to zbyteczne, ale interlokutor - nasz Pan:

1. z cyklu "ja mam rację":

Cytat:

maslo maslane

co tu interpretowac?

ja sie juz w to nie bawie,to nie ma sensu,przypominac to zaczęło typowy internetowy bełkot,

na koniec 2 odniesienia i naprawde zakonczmy na tym

2. dżingle "pełne szacunku":

Cytat:

bo zaraz wykituje

bla bla

nie rozsmieszaj mnie

albo mnie kompletnie nie zrozumiales albo tylko tak udajesz

W razie czego służę synonimami, które ułatwiają komunikację, zamiast ją zaburzać.

Dark napisał:

nie naleze do osób ktore bedą komukolwiek słodzic ,nie uwazam aby slodzenie było warunkiem koniecznym do okazywania szacunku

Nie musisz słodzić. Odróżnijmy słodzenie od dyskusji.

czlowieku daj sobie na wstrzymanie,cały czas mowisz tylko o swoich subiektywnych odczuciach i chcesz mi narzucac jak mam pisac,chcesz mnie pouczac co jest ironia napastliwa a co jest ironia nienapastliwa
to jest smieszne
a skąd wiesz czy Twojej ironii nie odebrałem jako niegrzecznej???
chcesz narzucac swoje definicje i zasady?
moga mi sie nie podobac Twoje wypowiedzi ale dokąd ,mnie nie obrazasz nie przyszloby mi do glowy by Cie pouczac
nie bedziesz mi narzucał stylu dyskusji,pouczał jak maja wyglądac moje wypowiedzi bo jak narazie nikogo tu nie obraziłem
jezeli bawią Cie elaboraty i jałowa paplanina na temat tego czym sie rozni slodzenie od dyskusji to znajdz sobie innego rozmowce bo mi na to szkoda czasu
cos mi sie wydaje ze tu jest towarzystwo wzajemnej adoracji a ja jestem indywidualista i nie mam sie zamiaru podstosowywac pod Twoje wyobrazenia nt.tego jak powinna wygladac dyskusja
zegnam,ide stąd

Wysłany: Czw 15:25, 13 Mar 2008

Dark napisał:

zegnam,ide stąd

Nie wiem zatem, czy jest sens, bym odpowiadał

ale spróbuję:

Dark napisał:

czlowieku daj sobie na wstrzymanie,cały czas mowisz tylko o swoich subiektywnych odczuciach

A ja myślałem, że te same słowa kieruję do Ciebie.

Dark napisał:

chcesz mi narzucac jak mam pisac,chcesz mnie pouczac

Może tylko proszę o odrobinę szacunku dla innych i ich opinii.

Dark napisał:

a skąd wiesz czy Twojej ironii nie odebrałem jako niegrzecznej???

Nie wiem. Powiedz mi to wprost, to przeproszę.

Dark napisał:

znajdz sobie innego rozmowce bo mi na to szkoda czasu

Na Forum jest wiele osób; przecież sam ripostowałeś na moje komentarze, mogłeś mnie zignorować i porozmawiać z kimś innym.
Odpowiedziałem na to, co napisałeś w poprzednim poście. Czyżby jednak miało być według tego, co poprzednio stwierdziłeś: "napisałem swoje zdanie i koniec tej dyskusji?"

Mam wredny charakter, już za późno na zmianę, niestety.

Dark napisał:

cos mi sie wydaje ze tu jest towarzystwo wzajemnej adoracji a ja jestem indywidualista i nie mam sie zamiaru podstosowywac

Oj, to dostało się już nie tylko mnie? Wink

A innym za co?

Wysłany: Czw 18:45, 13 Mar 2008

Może to nie jest zbyt grzeczne, ale mam nadzieję, że to już koniec (????)

Wysłany: Czw 19:14, 13 Mar 2008

Alma napisał:

Może to nie jest zbyt grzeczne, ale mam nadzieję, że to już koniec (????)

Almo, gdybyś zechciała rozwiną swoją myśl...
Jeżeli uznasz / inni Forumowicze uznają, że się zapędziłem, to przyjmę tę opinię, przeproszę wszystkich i postaram się naprawić mój ewentualny błąd.
Czekam na głosy BBM-fanów.

Wysłany: Czw 21:05, 13 Mar 2008

Mnie to nie przeszkadza,nic a nic.Od tego są fora.Tylko będzie trzeba nowy temat stworzyć Witaj Brokeholiku..?Jerry to nie było złośliwie!Ostatnio wszyscy na forum tłumacza się ze swoich zawartości w postach,które piszą.Że nie miałem na myśli tego..że nie chciałam tego...Jakaś dziwna sytuacja się wytworzyła.. Shocked

Pisać i nie gadać.Ot co!w razie konieczności można zawsze przejść na PW.Prawda?

a to dla rozluźnienia i zrobienia total Offtopic
http://www.youtube.com/watch?v=38KENvyyWRI

Wysłany: Czw 21:30, 13 Mar 2008

blue napisał:

Jerry to nie było złośliwie!

Wcale nie dopatrywałem się złośliwości, zadałem rzeczowe pytanie. Przecież nie jestem nieomylny i popełniam błędy. Chciałem wiedzieć, jak się na to zapatrujecie.

blue napisał:

Pisać i nie gadać.Ot co!w razie konieczności można zawsze przejść na PW.Prawda?

Prawda. I można to zasugerować w każdej chwili, także nierozumnemu jerry'emu, skoro się sam nie zorientował. Nie obraziłbym się. Tylko po co czekać z tym do momentu, gdy jest zbyt późno? Wiecie, że chcę wysadzić świat w powietrze, więc jeśli wolicie przetrwać, to dawajcie sygnały w porę, ok? Wink

Wysłany: Czw 22:12, 13 Mar 2008

jerry napisał:

Jeżeli [...] inni Forumowicze uznają, że się zapędziłem, to przyjmę tę opinię, przeproszę wszystkich i postaram się naprawić mój ewentualny błąd.
Czekam na głosy BBM-fanów.

Jerry, pytasz, więc odpowiadam.
Nie uważam, byś choć na cal przekroczył dopuszczalną w dyskusji granicę, a ja mogę Ci tylko pozazdrościć cierpliwości, kultury i formy tych wypowiedzi. A rozmówcy sobie nie wybierałeś, bo zostałeś wwywołany do tablicy.
Jak słusznie napisała Blue, fora temu właśnie służą i nasze, jak sądzę, nie odbiega od innych pod tym względem. I też prosiłbym Almę o rozwinięcie swojej wyżej zamieszczonej myśli, jako że poczuwam się do rozpoczęcia dyskusji z panem D.
Mnie więc Jerry nie musisz za nic przepraszać, to raczej ja winien Ci jestem podziękowanie za wsparcie, co niniejszym czynię.

Wysłany: Czw 22:54, 13 Mar 2008

jerry napisał:

Wcale nie dopatrywałem się złośliwości, zadałem rzeczowe pytanie. Przecież nie jestem nieomylny i popełniam błędy. Chciałem wiedzieć, jak się na to zapatrujecie.

Prawda. I można to zasugerować w każdej chwili, także nierozumnemu jerry'emu, skoro się sam nie zorientował. Nie obraziłbym się. Tylko po co czekać z tym do momentu, gdy jest zbyt późno? Wiecie, że chcę wysadzić świat w powietrze, więc jeśli wolicie przetrwać, to dawajcie sygnały w porę, ok? Wink

Jerry..nikt z nas nie jest nieomylny,ja tez jestem daleka od tego..Wcale nie było za późno,i nie ma za późno,żeby prowadzic taką wyszukaną polemike jak Ty i Piotr.Gratuluję zimnej krwi i kultury,jak i "pokerowego"podejście do rozmowy.Nie mam nic tez do zarzucenia Dark'owi,wszak napisałam,że po to sa fora.
Ale słuszność każdy z nas ma,bez względu na sposób słowny tego wyrażania.Dyskutować można,trzeba,należy zawsze.I ile nas jest tyleż jest punktów interpretacji. Wink

Za nic nie musisz przepraszać,bo nie ma za co.

Wysłany: Pią 7:16, 14 Mar 2008

jerry napisał:

Alma napisał:

Może to nie jest zbyt grzeczne, ale mam nadzieję, że to już koniec (????)

Almo, gdybyś zechciała rozwiną swoją myśl...
Jeżeli uznasz / inni Forumowicze uznają, że się zapędziłem, to przyjmę tę opinię, przeproszę wszystkich i postaram się naprawić mój ewentualny błąd.
Czekam na głosy BBM-fanów.

Och, Jerry, raczej chodziło mi o samą atmosferę... nie wtrącałam się w tę dyskusję, bo tak naprawdę nie do końca załapałam od czego się zaczęło... I nie uważam żebyś był za tę 'atmosferkę' jakoś szczególnie odpowiedzialny, po prostu sobie odetchnęłam, bo jakos wolę spokój nawet jeżeli jest nudny i neirozwijający...
A prawa do dysusji nie odbieram nikomu.

pozdrawiam

Wysłany: Sob 17:35, 15 Mar 2008

myślę jerry, że blue i piotrek już cię przekonali żę nie powinienieś przepraszać. ja też jestem pod wrażeniem poziomu, z jakim polemizowałeś. no i zazdroszczę polotu Very Happy

blue napisał:

Ostatnio wszyscy na forum tłumacza się ze swoich zawartości w postach,które piszą.Że nie miałem na myśli tego..że nie chciałam tego...Jakaś dziwna sytuacja się wytworzyła.. Shocked

Pisać i nie gadać.Ot co!w razie konieczności można zawsze przejść na PW.Prawda?

popieram całkowicie. przesadna poprawność czasem ogranicza swobodę wypowiedzi Wink

Wysłany: Pon 8:26, 17 Mar 2008

Hmm... woczraj minęły dwa lata... A wydaje się jakby to było wczoraj...

Sciskam mocno Kochani!

Gość

Och... to już?!

A więc...

Wysłany: Pon 12:38, 17 Mar 2008

Alma napisał:

Hmm... woczraj minęły dwa lata... A wydaje się jakby to było wczoraj...

Więc wczoraj nie było wczoraj?