Autor |
Wiadomość |
jerry
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 18:38, 30 Cze 2007 |
|
Marcin81 napisał: |
Kazda sekunda filmu i kazda scena zostala tutaj juz dogłębnie omowiona , przeanalizowana i dokladnie zinterpretowana przez fanów filmu ktorzy zobaczyli go juz wczasie jego premiery lub niedlugo po niej . Pod wiekszoscia postów móglbym sie po prostu tylko podpisac [...] zazdroszcze wam ze nie moglem byc wtedy z wami , w czasie premiery filmu , w czasie kiedy te forum powstawalo kiedy to wszystko bylo swieze ale oczywiscie marcin jak zwykle do tylu |
Marcinie! Pisz koniecznie, jak Ty odebrałeś film, co teraz czujesz. To nic, jeśli treści się powtórzą. Ważne są emocje, a każdy ubiera je w słowa trochę inaczej. Powiem Ci, że - tak jak Ty zazdrościsz nam - tak ja teraz zazdroszczę Tobie, że poznajesz wszystko i oceniasz "na świeżo", a ja mogę żyć już tylko wspomieniami. Chciałbym przeżyć to ponownie (zresztą chyba nie tylko ja), więc pisz, proszę. Będę starał się odpisywać (podejrzewam, że inni Forumowicze podpiszą się pod tym apelem... dobrze Ich znam... ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Sob 18:50, 30 Cze 2007 |
|
jerry napisał: |
Marcin81 napisał: |
Kazda sekunda filmu i kazda scena zostala tutaj juz dogłębnie omowiona , przeanalizowana i dokladnie zinterpretowana przez fanów filmu ktorzy zobaczyli go juz wczasie jego premiery lub niedlugo po niej . Pod wiekszoscia postów móglbym sie po prostu tylko podpisac [...] zazdroszcze wam ze nie moglem byc wtedy z wami , w czasie premiery filmu , w czasie kiedy te forum powstawalo kiedy to wszystko bylo swieze ale oczywiscie marcin jak zwykle do tylu |
Marcinie! Pisz koniecznie, jak Ty odebrałeś film, co teraz czujesz. To nic, jeśli treści się powtórzą. Ważne są emocje, a każdy ubiera je w słowa trochę inaczej. Powiem Ci, że - tak jak Ty zazdrościsz nam - tak ja teraz zazdroszczę Tobie, że poznajesz wszystko i oceniasz "na świeżo", a ja mogę żyć już tylko wspomieniami. Chciałbym przeżyć to ponownie (zresztą chyba nie tylko ja), więc pisz, proszę. Będę starał się odpisywać (podejrzewam, że inni Forumowicze podpiszą się pod tym apelem... dobrze Ich znam... ) |
Och.Ja tez jestem w podobnej sytuacji,bo gdy trafiłam na to forum czytając posty stwierdziłam,że wszystko co chciałabym powiedzieć i napisać już zostało powiedziane.Prawie.Bo każdy interpretuje BBM na swój sposób.
No i oczywiście,że się Jerry podpisuję! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Sob 19:18, 30 Cze 2007 |
|
Będę pisal dalej , dzieki za wsparcie
mam nadzieje ze znajdzie sie jeszcze tamat do rozmowy o TBBM , ja narazie tylko o tym mysle rozwazania typu co by bylo gdyby i dlaczego tak sie stalo jak sie stalo itd itp a widok zdiec z filmu sciska w ząłodku i ta muzyka co w glowie siedzi i gra co za film |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Sob 19:26, 30 Cze 2007 |
|
Tak dokładnie Marcinie.Ale karmimy się muzyką i w myślach układamy ich dalsze życie jakie by nie było.Ale dla nich tworzymy jak najlepsze rozwiązania. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Sob 19:26, 30 Cze 2007 |
|
Tak dokładnie Marcinie.Ale karmimy się muzyką i w myślach układamy ich dalsze życie jakie by nie było.Ale dla nich tworzymy jak najlepsze rozwiązania. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Laura
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1371 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bieszczady
|
Wysłany:
Sob 19:45, 30 Cze 2007 |
|
Marcinie, pisz, pisz, pisz! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Sob 19:46, 30 Cze 2007 |
|
Taaak .... np . kto wie jak losy Jacka i Ennisa by sie potoczyly gdyby ENNis w dziecinstwie nie zostal tak brutalnie uswiadomiony przez ojca o tym jak konczy sie mieszkanie ze soba dwóch facetów
(myslalem nawet o wklejenie tego tematu ale narazie nie jestem pewien ... pewnie to tez zostalo juz gdzies tam omowione )
bynajmniej ja mysle ze Ennisowi łatwiej by bylo poddac sie tej milosci gdyby nie mial tego przerazającego obrazu jaki pokazal mu ojciec , gdyby nie zaszczepil mu tego lęku moze nie odrzucalby tego uczucia , chociaz są teorie ze jack zginął od ludzi podobnych do tych z historii z dziecinstwa .... więc sam juz nie wiem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jerry
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 19:48, 30 Cze 2007 |
|
blue napisał: |
w myślach układamy ich dalsze życie jakie by nie było.Ale dla nich tworzymy jak najlepsze rozwiązania |
Muszę się przyznać, że ja nie tworzę dalszego ciągu historii, czuję, że wtrąciłbym się tym w świat Ennisa i Jacka, a nie mam do tego prawa. Dlatego przyjmuję wersję taką, jaka została przedstawiona. Mogę zatem tylko Im współczuć, ale chyba należy się choć tyle naszym Chłopcom... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Sob 20:03, 30 Cze 2007 |
|
jerry napisał: |
blue napisał: |
w myślach układamy ich dalsze życie jakie by nie było.Ale dla nich tworzymy jak najlepsze rozwiązania |
Muszę się przyznać, że ja nie tworzę dalszego ciągu historii, czuję, że wtrąciłbym się tym w świat Ennisa i Jacka, a nie mam do tego prawa. Dlatego przyjmuję wersję taką, jaka została przedstawiona. Mogę zatem tylko Im współczuć, ale chyba należy się choć tyle naszym Chłopcom... |
Jerry,gdy czytałam książkę to zakończenie wprawiło mnie w nastrój poniekąd euforyczny.Bo któż ma takie mozliwości( nie piszę specjalnie co i jak ,bo Marcin nie czytał ) nie każdemu się zdarzają takie odwiedziny choć tęsknią i marzą...i daliby wszystko by odwrócić bieg czasu..Więc na pewno Ennis układał sobie w wyobraźni co by było gdyby...Tak i ja dla poprawienia zdrowia psychicznego,o które się bałam po obejrzeniu po raz pierwszy BBM zastanawiałam sie co by było gdyby.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Sob 20:09, 30 Cze 2007 |
|
jerry napisał: |
blue napisał: |
w myślach układamy ich dalsze życie jakie by nie było.Ale dla nich tworzymy jak najlepsze rozwiązania |
Muszę się przyznać, że ja nie tworzę dalszego ciągu historii, czuję, że wtrąciłbym się tym w świat Ennisa i Jacka, a nie mam do tego prawa. Dlatego przyjmuję wersję taką, jaka została przedstawiona. Mogę zatem tylko Im współczuć, ale chyba należy się choć tyle naszym Chłopcom... |
Ja raczej tez nie tworze dalszej cześci historii , raczej bym nie chcial aby zrobili sequel filmu ( co wg niektórych byloby fajnym pomyslem ale o czym niby miala by byc druga częśc ??? jak ze smiercia Jacka wszystko stracilo sens ) ta historia tak się skonczyla i tak musi byc i choćby nie weim jak bylo zal musimy sie z tym pogodzic ja raczej rozmyslam nad tym co by bylo gdyby pewne rzeczy sie nie wydarzyly , jak wtedy historia wtedy by sie skończyla ...... tak jak napisalem wczesniej jak gdyby np. ennis nie dostal lekcjii od ojca w dzieciństwie...... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Sob 20:11, 30 Cze 2007 |
|
dzięki Blue za troske . ksiązke kupie dziesiątego przy wyplacie ...powiem Ci ze nie mogę sie doczekac kiedy ja przeczytam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Sob 20:15, 30 Cze 2007 |
|
No to Ci sie nie dziwię,bo ja pochłonęłam ją jednym tchem,z przerwami na płacz...Ale sam się przekonasz... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Sob 20:21, 30 Cze 2007 |
|
gdybym tylko dobrze znal angielski , juz dzisiaj zatopil bym sie w lekturze , bo znalazlem tutaj tresc calego opwiadania no ale cóz ..... trzeba czekac niestety |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jerry
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 20:25, 30 Cze 2007 |
|
blue napisał: |
Jerry,gdy czytałam książkę to zakończenie wprawiło mnie w nastrój poniekąd euforyczny.Bo któż ma takie mozliwości.... |
Blue, Nie mogę się z Tobą zgodzić. Nie dyskutuję z emocjami, ale z Twoją interpretacją... Nic więcej nie powiem, poczekam, aż Marcin kupi książkę i wtedy wygłoszę tyradę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Sob 20:29, 30 Cze 2007 |
|
jerry napisał: |
blue napisał: |
Jerry,gdy czytałam książkę to zakończenie wprawiło mnie w nastrój poniekąd euforyczny.Bo któż ma takie mozliwości.... |
Blue, Nie mogę się z Tobą zgodzić. Nie dyskutuję z emocjami, ale z Twoją interpretacją... Nic więcej nie powiem, poczekam, aż Marcin kupi książkę i wtedy wygłoszę tyradę. |
Och!Aż się boję... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|