FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Religia Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
emjotka




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Pią 22:17, 06 Lut 2009 Powrót do góry

Pisałam już o tym we wcześniejszych wątkach, więc się nie będę powtarzać.

Powiem jedno, jeśli ktoś ma wątpliwości to powinien starać się je rozwiewać.

Dla mnie niezwykle otrzeźwiające były filmy dokumentalne BBC z Dawkinsem, np. "Root of all evil" dostępne w internecie. Polecam też jego witrynę na you tube pod nazwą richarddawkinsdotnet, na której rewelacyjny wywiad z księdzem George'm Coyne'm, astronomem. Bardzo ciekawy dokument jest też dostępny u użytkownika norrt, mianowicie "Wrogowie rozsądku" z polskimi napisami.

Nic jednak nie pobije "Boga urojonego" tegoż Dawkinsa. Początkowe rozdziały są trochę przesadzone, ale czym dalej tym ciekawiej. Reszta książek tego autora też jest świetna, np. "Rozplatanie tęczy".

Wyszło, ze jestem fanką Dawkinsa, ale chyba taka jest prawda Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez emjotka dnia Pią 22:22, 06 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
delete




Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.

PostWysłany: Sob 0:42, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Emjotko, nie chcę się z Tobą kłócić, ale muszę tutaj napisać, co ja uważam o Dawkinsie. jeśli się mylę- powiedz mi. Ty wiesz o nim więcej niż ja i czytałaś jego książki.

z całkiem miłą chęcią przeczytałabym "Boga urojonego", jednak co do pana Dawkinsa mam parę zastrzeżeń. wydaje mi się, że trochę klasyfikuje ludzi na ateistów- mądrzejszych, którzy potrafią dostrzec prawdziwy sens życia bez wymyślania jakichś ubarwień, oraz teistów- tych ciemnych, któży jakkolwiek by nie uważali, w rzeczywistości są ubodzy duchowo. podoba mi się w ateiźmie to cieszenie się światem takim, jakim jest, ale wywyższanie ateistów nad teistów (a mam wrażenie, że Dawkins tak uważa) nie jest w porządku. nie podoba mi się również to, że uważa on religię jako główne zło na świecie. tak, były wojny (i to ile!) na tle religijnym, ludzie zabijali w imię Boga, księża wykorzystywali swoje pozycje społeczne do paskudnych czynów. ale religia też coś wniosła. są ludzie, którzy mają zasady moralne, ale są też ludzie, którzy muszą mieć je jakoś narzucone. i może nie zawsze religii udawało się tych ludzi zatrzymać przy pewnych zasadach (ileż morderców deklaruje się jako chrześcijanie?- choć to też kwestia sporna, bo przecież wiemy, jak to jest z tym deklarowaniem...), ale jednak religia czasami pomogła ludziom uczynić coś dobrego (a przynajmniej taką mam nadzieję), gwarantując im w zamian niebo (od bodajże 8 roku życia wydawało mi się to pewnego rodzaju przekupstwem, zasadą "coś za coś").
z wielką chęcią zaś przeczytałabym książkę, która niczego nie narzuca. podaje argumenty na istnienie Boga- a przy tym podaje czemu dany argument mógłby być przekonywujący oraz czemu mógłby być nieprzekonywujący, oraz podaje argumenty, które zaprzeczałyby istnieniu Boga- a przy nich również pisze, czemu miałaby być to prawda czy kłamstwo. Dawkins od razu mówi- Boga nie ma, bo to, to i to. ci, co uważają, że Bóg jest mówią to i to. ale nie jest to prawda bo to, to i to. zależałoby mi na przeczytaniu czegoś, co jest w pewnym sensie suchą informacją, bez zbytniego popierania którejś ze stron, bez tak mocnego emocjonalnego zaangażowania.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
emjotka




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Nie 18:53, 08 Lut 2009 Powrót do góry

delete napisał:

z całkiem miłą chęcią przeczytałabym "Boga urojonego"


To przeczytaj Wink Opasłe tomisko, ale warto. Pierwsze rozdziały mnie nieco rozdrażniły, ale dalej było już lepiej.

delete napisał:
jednak co do pana Dawkinsa mam parę zastrzeżeń. wydaje mi się, że trochę klasyfikuje ludzi na ateistów- mądrzejszych, którzy potrafią dostrzec prawdziwy sens życia bez wymyślania jakichś ubarwień, oraz teistów- tych ciemnych, którzy jakkolwiek by nie uważali, w rzeczywistości są ubodzy duchowo.


Niestety, jest w tym trochę racji. Dawkins stawia się na pozycji tego mądrzejszego, ale wydaje mi się, ze wynika to z jego całkowitego przekonania, że ma rację. Dla niego wiara to ograniczenie narzucone człowiekowi przez kościoły i społeczeństwo. Dopiero wyzwalając się z niego można świadomie żyć. Jego podejście i gorliwość odbieram jako zwyczajną niecierpliwość.

delete napisał:

nie podoba mi się również to, że uważa on religię jako główne zło na świecie. tak, były wojny (i to ile!) na tle religijnym, ludzie zabijali w imię Boga, księża wykorzystywali swoje pozycje społeczne do paskudnych czynów.


I właśnie on o tym mówi. Nie sądzę, żeby uważał, że wszystkie konflikty są spowodowane religią. Jest natomiast zdania, ze świat byłby lepszy i bardziej pokojowy bez niej. [/quote]


delete napisał:
ale jednak religia czasami pomogła ludziom uczynić coś dobrego (a przynajmniej taką mam nadzieję), gwarantując im w zamian niebo (od bodajże 8 roku życia wydawało mi się to pewnego rodzaju przekupstwem, zasadą "coś za coś")


Właśnie o tym pisze Dawkins. Ludzie mają wrodzoną moralność i nie potrzebują religii, żeby postępować słusznie.

delete napisał:
zależałoby mi na przeczytaniu czegoś, co jest w pewnym sensie suchą informacją, bez zbytniego popierania którejś ze stron, bez tak mocnego emocjonalnego zaangażowania.


Obawiam się, ze nie ma takich książek. Kwestia Boga, wiary tak rozgrzewa emocje, że chyba nie da się pisać o tym obiektywnie. Proponuję przeczytanie "Boga urojonego", a potem krytyki Dawkinsa dokonanej w książce McGartha "Bóg Dawkinsa". Miłej lektury!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dark Red Apple




Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:26, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Ja mam książkę "Bóg urojony" w domu. Ale jakoś pierwszy rozdział mnie maksymalnie zniechęcił. Chociaż jak się zmobilizuje to dam radę przeczytać.


Ostatnio moja siostrzenica, która chodzi do zerówki w szkole katolickiej powiedziała mi ważną rzecz:każdy człowiek ma trzy matki i trzech ojców: (matka/ojciec biologiczny, matka/ojciec chrzestna, Matka Boska i Ojciec Święty).

NO COMMENT


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marco




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pd-wsch

PostWysłany: Nie 22:45, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Ciekawe , czy ktoś oglądał niezwykłe filmy (niefabularne) tematycznie powiązane z religią , a bardzo kontrowersyjne ?
1. Zeitgeist
2.(the) Secret


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
leroy brown




Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 1530
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 22:51, 08 Lut 2009 Powrót do góry

marco napisał:
Ciekawe , czy ktoś oglądał niezwykłe filmy (niefabularne) tematycznie powiązane z religią , a bardzo kontrowersyjne ?
1. Zeitgeist
2.(the) Secret
O tym pierwszym duzo słyszałem niestety nigdy nie maiłem okazji go obejrzeć.Polecam wam film dokumentalny Rywale Jezusa(nadany przez National Geographic) opowiadający o początkach chrzescijaństwa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
delete




Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.

PostWysłany: Nie 23:37, 08 Lut 2009 Powrót do góry

emjotka napisał:
To przeczytaj Wink Opasłe tomisko, ale warto. Pierwsze rozdziały mnie nieco rozdrażniły, ale dalej było już lepiej.


spróbuję podczas ferii wyszukać w wojewódzkiej bibliotece, mam nadzieję, że będzie.

emjotka napisał:
Dawkins stawia się na pozycji tego mądrzejszego, ale wydaje mi się, ze wynika to z jego całkowitego przekonania, że ma rację.


może, w zasadzie to działa też w drugą stronę (chrześcijanie wobec ateistów), także mam nadzieję, że nie będzie mi to przeszkadzać- taka już ludzka natura.

emjotka napisał:
Ludzie mają wrodzoną moralność i nie potrzebują religii, żeby postępować słusznie.


chciałabym w to wierzyć, jednak chyba nie masz do końca racji- a mordercy? a gwałciciele? mając na uwadze to, co się dzieje na świecie, nie mogę się z Tobą zgodzić, choć naprawdę bym chciała. chciałabym uwierzyć, że człowiek z natury jest dobry...

emjotka napisał:
Obawiam się, ze nie ma takich książek. Kwestia Boga, wiary tak rozgrzewa emocje, że chyba nie da się pisać o tym obiektywnie. Proponuję przeczytanie "Boga urojonego", a potem krytyki Dawkinsa dokonanej w książce McGartha "Bóg Dawkinsa". Miłej lektury!


cóż, chyba masz rację pisząc, że nie ma obiektywnych książek o tych tematach... i chyba powinnam zwrócić honor Dawkinsowi po zobaczeniu książki ("Na bezdrożach teorii ewolucji", J. W. G. Johnson), którą pożyczyła mojej koleżance jej ciocia. zażarty katolik, który ją napisał, jest zupełnie z ciemnogrodu. twierdził, rasy ludzkie są spowodowane kazirodctwem, biblijny potop zalał cały świat, a Bóg swoją mocą "zagonił" wszystkie gatunki zwierząt do arki... a co najlepsze!- twierdził, że /cytuję/ "teoria ewolucji jest zła, bo zagraża religii katolickiej"- no kurczę, co to ma być? ogólnie mówiąc, był taki zażarty w swoich poglądach, że nawet gdyby naukowo zostało potwierdzone to, że Boga bezsprzecznie nie ma, on stwierdziłby, że to, co mówią ci ludzie jest złe, bo szkodzi religii katolickiej.
Emjotko, dziękuję!- poszukam książek, i mam nadzieję, że uda mi się je przeczytać- bo od ponad roku coś mi się umysł "blokuje" przy czytaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
emjotka




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Pon 11:01, 09 Lut 2009 Powrót do góry

delete napisał:

emjotka napisał:
Ludzie mają wrodzoną moralność i nie potrzebują religii, żeby postępować słusznie.


chciałabym w to wierzyć, jednak chyba nie masz do końca racji- a mordercy? a gwałciciele? mając na uwadze to, co się dzieje na świecie, nie mogę się z Tobą zgodzić, choć naprawdę bym chciała. chciałabym uwierzyć, że człowiek z natury jest dobry...



Nie mam teraz czasu, żeby więcej napisać, ale polecam ten artykuł

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jake21




Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miechów

PostWysłany: Pon 18:18, 09 Lut 2009 Powrót do góry

emjotka napisał:
delete napisał:

emjotka napisał:
Ludzie mają wrodzoną moralność i nie potrzebują religii, żeby postępować słusznie.


chciałabym w to wierzyć, jednak chyba nie masz do końca racji- a mordercy? a gwałciciele? mając na uwadze to, co się dzieje na świecie, nie mogę się z Tobą zgodzić, choć naprawdę bym chciała. chciałabym uwierzyć, że człowiek z natury jest dobry...



Nie mam teraz czasu, żeby więcej napisać, ale polecam ten artykuł

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostarnio słyszałem że niepełnosprawnośc to dar od boga Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
delete




Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.

PostWysłany: Pon 22:24, 09 Lut 2009 Powrót do góry

emjotka napisał:
delete napisał:

emjotka napisał:
Ludzie mają wrodzoną moralność i nie potrzebują religii, żeby postępować słusznie.


chciałabym w to wierzyć, jednak chyba nie masz do końca racji- a mordercy? a gwałciciele? mając na uwadze to, co się dzieje na świecie, nie mogę się z Tobą zgodzić, choć naprawdę bym chciała. chciałabym uwierzyć, że człowiek z natury jest dobry...



Nie mam teraz czasu, żeby więcej napisać, ale polecam ten artykuł

[link widoczny dla zalogowanych]


przeczytałam, jest naprawdę zastanawiający po tym wszystkim, co inni ludzie usiłują wmówić...
lecz, żeby nie było- nie sprzeciwiałam się temu fragmentowi zdania: "nie potrzebują religii, żeby postępować słusznie", lecz temu: "Ludzie mają wrodzoną moralność"- oczywiście, większość ludzi ma, ale są wyjątki. choć może można zaliczyć to do pewnego rodzaju "ułomności" (np. skłonność do sadyzmu).

Jake21 napisał:
Ostarnio słyszałem że niepełnosprawnośc to dar od boga


a... słyszałeś może też jakieś argumenty? bo mi się bodajże coś podobnego kiedyś o uszy obiło, ale właśnie bez żadnego wytłumaczenia. a jest to takie idiotyczne, że aż się niedobrze robi. ciekawe, czy nowotwory i AIDS to też dar od Boga?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paimon




Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:40, 09 Lut 2009 Powrót do góry

A ja myśle że ludzie chorzy lub niepełnosprawni nie mogą być obojętni wobec tematu Boga. Albo bardzo w niego wierzą, bo tylko On może ich uleczyć lub muszą widzieć w swoim cierpieniu sens a sens bezsensowności nadaje Bóg.
Albo Go nienawidzą za to co się im przytrafiło.
Oczywiście mój punkt widzenia jest zależny od mojego całkowitego braku wiary w te ideologie kościoła i religii. Może to też ułomność?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
blue
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 22:50, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Paimon napisał:
A ja myśle że ludzie chorzy lub niepełnosprawni nie mogą być obojętni wobec tematu Boga. Albo bardzo w niego wierzą, bo tylko On może ich uleczyć lub muszą widzieć w swoim cierpieniu sens a sens bezsensowności nadaje Bóg.
Albo Go nienawidzą za to co się im przytrafiło.


Bardzo trafne spostrzeżenie.Co prawda wszystko zależy od człowieka,jego uczuć,jego pozycji w społeczeństwie..a przede wszystkim od niepełnosprawności umysłowej czy fizycznej.To składa sie na wiele zależnosci.Trudno tez nam fizycznie czy psychicznie pełnosprawnym to w pełni zrozumieć.Nawet kiedy styka się z nimi jest to trudne..bo sa chwile słabości,kiedy dopadają nagle i wtedy wiara we wszystko co się wierzyło jest słaba..albo żadna.Góruje nad tym złośc i niechęć do samego siebie i wszystkich dookoła.Trzeba wykazać się nie małą empatią,żeby znaleźc w tym ten złoty środek i albo pomóc albo dobić taką osobę samym sobą.

wiara w tym wszystkim jest bardzo delikatną sferą..albo daje siłę..albo zabija..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
delete




Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.

PostWysłany: Pon 23:10, 09 Lut 2009 Powrót do góry

ja nie wierzę, by to mógł być dar... czy może być coś gorszego od niezaznania życia w pełni, bez żadnych specjalnych powodów?

pewnie są osoby, które pogodziły się ze swoją niepełnosprawnością, ale są i takie, którym się to nie udało... miałam kiedyś kolegę, był naprawdę świetny, miał poczucie humoru, b. interesował się polityką, miał talent do j. obcych. a od początku życie utrudnione właśnie przez taką niepełnosprawność... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
emjotka




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Wto 9:29, 10 Lut 2009 Powrót do góry

delete napisał:
Jake21 napisał:
Ostarnio słyszałem że niepełnosprawnośc to dar od boga


a... słyszałeś może też jakieś argumenty? bo mi się bodajże coś podobnego kiedyś o uszy obiło, ale właśnie bez żadnego wytłumaczenia. a jest to takie idiotyczne, że aż się niedobrze robi. ciekawe, czy nowotwory i AIDS to też dar od Boga?


Jestem pewna, ze niektórzy traktują AIDS i inne choroby jako plagi (vide: temat apokalipsa) lub jako karę za grzechy, ewentualnie rodzaj stygmatu, "szczególnego uczestnictwa w ofierze Chrystusa". Interpretacja jest zależna od danego człowieka. Dopóki nie znajdziemy się w podobnej sytuacji nie będziemy w stanie zrozumieć czyjegoś cierpienia.

To będzie brutalne, co teraz napiszę, ale potraktujcie to jako bez emocjonalne wyrażenie obiektywnych faktów. Jeśli nie byłoby takiego postępu medycyny większość osób upośledzonych nie dożyłaby wieku dorosłego. W poprzednich stuleciach chore dzieci umierały z głodu, bądź z powodu zarazy, itp, albo były mordowane, ponieważ stanowiły obciążenie dla rodziny.

Oczywiście, nie twierdzę, ze to było słuszne zachowanie. Chcę tylko pokazać, ze w doborze naturalnym słabsze jednostki umierają i nie rozmnażają się, żeby nie przekazywać "gorszych" genów. Tak to działa i nie ma nic wspólnego z moralnością.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paimon




Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:53, 10 Lut 2009 Powrót do góry

Nie od dziś wiadomo że człowiek postępuje troche wbrew naturze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin