Tragedia w Smoleńsku-rozbił się prezydencki samolot.

10 kwietnia prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria oraz kilkadziesiąt najważniejszych osób w państwie zginęło w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. Lecieli na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Na liście osób lecących z prezydentem do Katynia byli m.in.: b. prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu Jerzy Szmajdziński i Krzysztof Putra, wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek, prezydenccy ministrowie - Władysław Stasiak, Paweł Wypych i Mariusz Handzlik, szef BBN Aleksander Szczygło, wiceministrowie: spraw zagranicznych - Andrzej Kremer, obrony - Stanisław Komorowski i kultury - Tomasz Merta, rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski, prezes NBP Sławomir Skrzypek, prezes IPN Janusz Kurtyka.
Samolotem lecieli też posłowie - Maciej Płażyński, Arkadiusz Rybicki, Grzegorz Dolniak, Przemysław Gosiewski, Zbigniew Wassermann, Joanna Szymanek - Deresz, Izabela Jaruga - Nowacka, Grażyna Gęsicka, Wiesław Woda, Edward Wojtas, Sebastian Karpiniuk, Leszek Deptuła, Aleksandra Natalii - Świat oraz senatorzy Janina Fetlińska i Stanisław Zając.
Na liście osób, które leciały prezydenckim samolotem są także dowódcy polskich sił zbrojnych: gen. broni Andrzej Błasik, gen. dyw. Tadeusz Buk, gen. Franciszek Gągor, gen. bryg. Kazimierz Gilarski, gen. bryg. Kazimierz Gilarski, gen. Bronisław Kwiatkowski, gen. bryg. abp Miron Chodakowski.

W związku z tym ogromnie tragicznym wydarzeniem Administracja Forum składa kondolencje rodzinom, oraz bliskim ofiar katastrofy samolotu prezydenckiego.

Dziekuje adminowi za tak szybką reakcję Sad

.Ja nie byłbym w stanie.

[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [* ][*]

ale z tym Wawelem to juz przesadzili... nie to towarzystwo!

zreszta mam wrazenie, ze cala ta szopka zaczyna sie juz wymykac spod kontroli Sad

mickey napisał:

ale z tym Wawelem to juz przesadzili... nie to towarzystwo!

zreszta mam wrazenie, ze cala ta szopka zaczyna sie juz wymykac spod kontroli Sad

Też uważam że przesadzili.Powązki czy katedra św.Anny byłyby odpowiednimi miejscami. Co do reszty to może nie nazwałbym może tego szopką ale pewnie ze względu miejsce katastrofy i jego tragiczną symbolikę przede wszystkim,tak dużą liczbę znanych postaci z zycia publicznego niektórym ludziom zagotowały się głowy.Polecam ciekwą rozmowę na ten temat z psychologiem(jeśli mnie pamięć nie myli) Wojciechem Eichelbergerem [link widoczny dla zalogowanych]

leroy brown napisał:

mickey napisał:

ale z tym Wawelem to juz przesadzili... nie to towarzystwo!

zreszta mam wrazenie, ze cala ta szopka zaczyna sie juz wymykac spod kontroli Sad

Też uważam że przesadzili.Powązki czy katedra św.Anny byłyby odpowiednimi miejscami. Co do reszty to może nie nazwałbym może tego szopką ale pewnie ze względu miejsce katastrofy i jego tragiczną symbolikę przede wszystkim,tak dużą liczbę znanych postaci z zycia publicznego niektórym ludziom zagotowały się głowy.Polecam ciekwą rozmowę na ten temat z psychologiem(jeśli mnie pamięć nie myli) Wojciechem Eichelbergerem [link widoczny dla zalogowanych]

Nie chciałam się wypowiadać na ten temat ale..Mam podobne zdanie jeśli chodzi o Wawel..tak jakby lekko emocje wzięły górę.Na "odkręcenie" tego jest już za późno.Zdecydowanie jednak uważam ,ze wszelakie protesty z tego powodu sa zdecydowanie nie na miejscu.Jak ktoś to już stwierdził historia oceni ..

Polecam w dzisiejszej Rzeczpospolitej [link widoczny dla zalogowanych]

blue napisał:

leroy brown napisał:

mickey napisał:

ale z tym Wawelem to juz przesadzili... nie to towarzystwo!

zreszta mam wrazenie, ze cala ta szopka zaczyna sie juz wymykac spod kontroli Sad

Też uważam że przesadzili.Powązki czy katedra św.Anny byłyby odpowiednimi miejscami. Co do reszty to może nie nazwałbym może tego szopką ale pewnie ze względu miejsce katastrofy i jego tragiczną symbolikę przede wszystkim,tak dużą liczbę znanych postaci z zycia publicznego niektórym ludziom zagotowały się głowy.Polecam ciekwą rozmowę na ten temat z psychologiem(jeśli mnie pamięć nie myli) Wojciechem Eichelbergerem [link widoczny dla zalogowanych]

Nie chciałam się wypowiadać na ten temat ale..Mam podobne zdanie jeśli chodzi o Wawel..tak jakby lekko emocje wzięły górę.Na "odkręcenie" tego jest już za późno.Zdecydowanie jednak uważam ,ze wszelakie protesty z tego powodu sa zdecydowanie nie na miejscu.Jak ktoś to już stwierdził historia oceni ..

Polecam w dzisiejszej Rzeczpospolitej [link widoczny dla zalogowanych]

Co do Wawelu to raczej sklonny jestem twierdzić że zadziałały tutaj czyjeś rozbuchane ambicje(wszyscy wiemy tak naprawdę czyje).Ja się z tą decyzją też nie zgadzam ale z drugiej strony wyrażnie rozbawione twarze niektórych uczestników wczorajszego protestu troche mnie zniesmaczyły.

leroy brown napisał:

blue napisał:

leroy brown napisał:

mickey napisał:

ale z tym Wawelem to juz przesadzili... nie to towarzystwo!

zreszta mam wrazenie, ze cala ta szopka zaczyna sie juz wymykac spod kontroli Sad

Też uważam że przesadzili.Powązki czy katedra św.Anny byłyby odpowiednimi miejscami. Co do reszty to może nie nazwałbym może tego szopką ale pewnie ze względu miejsce katastrofy i jego tragiczną symbolikę przede wszystkim,tak dużą liczbę znanych postaci z zycia publicznego niektórym ludziom zagotowały się głowy.Polecam ciekwą rozmowę na ten temat z psychologiem(jeśli mnie pamięć nie myli) Wojciechem Eichelbergerem [link widoczny dla zalogowanych]

Nie chciałam się wypowiadać na ten temat ale..Mam podobne zdanie jeśli chodzi o Wawel..tak jakby lekko emocje wzięły górę.Na "odkręcenie" tego jest już za późno.Zdecydowanie jednak uważam ,ze wszelakie protesty z tego powodu sa zdecydowanie nie na miejscu.Jak ktoś to już stwierdził historia oceni ..

Polecam w dzisiejszej Rzeczpospolitej [link widoczny dla zalogowanych]

Co do Wawelu to raczej sklonny jestem twierdzić że zadziałały tutaj czyjeś rozbuchane ambicje(wszyscy wiemy tak naprawdę czyje).Ja się z tą decyzją też nie zgadzam ale z drugiej strony wyrażnie rozbawione twarze niektórych uczestników wczorajszego protestu troche mnie zniesmaczyły.

Popieram całkowicie Wasze zdanie na ten temat. Nie podoba mi się ta inicjatywa, ale gdybym mieszkała w Krakowie na pewno nie wyrażałabym swojego zdania protestując na ulicy.

A dlaczego nie? Nie przesadzajmy znow... owszem tragedia sie wydarzyla, ale nie oznacza to zakazu posiadania i wypowiadania swojego zdania.
A ze ktos sie usmiechal? Jestem w stanie zrozumiec, ze nie wszyscy czuja smutek i zal. Dziennie gina dziesiatki osob na drogach w Polsce. Rownie tragicznie i podobnie przez zaniedbania... i czy czuje ktos z nas zal z tego powodu? Nie, smiejemy sie codziennie i nawet nie myslimy o tym. A zdecydowanie nie uwazam by smierc Kaczynskich byla w czymkolwiek lepsza, wazniejsza czy bardziej wartosciowa! Wiec jesli ma ktos ochote niech sie cieszy pieknym dniem, dziewczyna czy chlopakiem...

Swiezo przeczytane:

[link widoczny dla zalogowanych]

Też nie widzę niczego nagannego w protestach… tym bardziej, że tylko tyle zostało ludziom przeciwnym pochówkowi na Wawelu… decyzji, jak słusznie zauważa Blue, nikt już nie zmieni i nie „odkręci” pogrzebu w Krakowie. Myślę zresztą, że w niedzielę nikt nie będzie manifestował… . pozostanie wielki zawód postawą krakowskich hierarchów, że nie potrafili ochronić wawelskiej nekropolii przed tą deprecjacją...

Rodacy mają to do siebie(bez urazy), że bardzo szybko popadają w pseudo solidarność,ogólną histerie,popadanie ze skrajności w skrajność w tym przypadku.Nie mnie oceniać gdzie kto jest chowany,zapada decyzja i nic mi do tego ani żadnej żywej w sumie duszy.Chodzi mi o symbolike samego Wawelu,miejsce królów.Wyjątkiem był Piłsudski ale to była już legenda za życia.
Nie umniejszam tym samym (tej mojej niechęci) zasług Kaczyńskiego,bo był i zostanie patriotą w oczach Polaków.
Tylko ta buńczuczność,taki jawny sprzeciw przeciwko czemuś co i tak już postanowione nic nie da,a tylko ośmiesza.I szkoda,że protestujący nie wyczuli"chwili".
Fakt ,Mickey zapewne napisze,że dla manifestowania swojego zdania nie potrzeba chwili i aprobaty.I kolejny fakt,w ciągu dnia umierają w szpitalach,hospicjach dzieci,dorośli,ludzie giną codziennie na drogach,codziennie ktoś bliski komuś odchodzi..to sa nasze prywatne,osobiste dramaty.W tym przypadku jest dramat wielu rodzin jednoczesnie..i dla nas jako narodu też.Dlaczego..tego chyba nie musze pisać.Interpretacji jest wiele.

Czekam na pojawienie sie koszulek z napisem: "nie plakalem po prezydencie". Jak sie domyslam to kwestia dni... jak bylo po smierci JPII